Lubelskie to piękne miejsce, gdzie żyją najwspanialsi i najserdeczniejsi ludzie na świecie!!!
Połowa mojej rodziny mieszka tu lub pochodzi z Lubelszczyzny i tu właśnie czuję się jak w domu. Tu mam prawdziwych przyjaciół. Jeździłem tu od wczesnych lat życia z moją mamą Janiną i siostrami...Pociągiem do Lublina, dalej PKS do Zamościa i do Tomaszowa Lubelskiego...na końcu dojazd do Majdanu Górnego. Piękne wspomnienia. Pamiętam chodzenie polami z jednej wsi do drugiej, jazdę PKSem z moim wujkiem, zabawy z kuzynami (np. skakanie w stodole z belki na siano, czy spanie na sianie...). Nawet przy deficycie rzek udawało nam się znaleźć staw lub zimną rzeczkę, żeby się kąpać...
Ciocia Marysia i wujek Kazik (mój chrzestny) z Majdanu Górnego, ciocia Stefania z Przecinki (niestety na jej pogrzebie byłem w ubiegłym tygodniu), wujek Stanisław z Tomaszowa Lubelskiego (także zmarł już dawno) i moja mama Janina, która także dawno zmarła. Rodzina rozrosła się do ogromnych rozmiarów, więc przy okazji wizyt jest kogo odwiedzać i jest o czym rozmawiać.
Dziękuję za to mojej rodzinie i obiecuję wrócić jak najszybciej! Jesteście wspaniali!!!
MAJDAN GÓRNY
tu mieszkali moi pradziadkowie i dziadkowie - rodzina Raczkiewiczów, tu urodziła się moja mama Janina, tu mieszka ciocia Marysia i wujek Kazik
CEGIELNIA MAJDAN GÓRNY
tu w latach młodości pracowały moja mama i chrzestna Stefania
PODHORCE - PRZECINKA
tu mieszkała moja chrzestna Stefania W. nigdy nie zapomnę pierogów, które nam serwowała w starej kuchni (ten czerwony budynek)....będę za nią tęsknił :-(
legenda głosi, że pewien niemiecki żołnierz jechał na koniu i strzelał do hostii znajdującej się pomiędzy wieżami kościoła...trafił (widać do dziś uszczerbek), ale ujechał niedaleko i padł martwy....
tu jadłem w młodości pyszne pierogi przygotowane przez ciocię Stefanię
piękne zdjęcie wykonane przez mojego kuzyna Jacka
Tomaszów Lubelski
kilka zdjęć z miasta i sanktuarium, w Tomaszowie mieszkał wujek Stanisław, w tym pięknym kościele moja mama miała I Komunię Świętą
rok 1948 I Komunia Święta mojej mamy Janiny
ślub w rodzinie....lata przedwojenne
ŁOSINIEC
z tej miejscowości pochodzili moi pradziadkowie i tu też mieszkała przez jakiś czas moja mama...odwiedziłem proboszcza tej parafii i dzięki niemu odnalazłem w księgach parafialnych daty i imiona wielu moich przodków
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz