poniedziałek, 17 września 2018

Grodno królewskie miasto...oraz Wilno

Zawsze chciałem wybrać się na piękne Kresy... miasta stanowiące dawniej perły w koronie Polski, oderwane po zakończeniu okrutnej wojny od Ojczyzny. Wojna, która zebrała miliony ofiar, dodatkowo w unikalny na skalę światową sposób przesunęła nasze granice  wraz z ludźmi na zachód...Czy dziś jesteśmy w stanie zrozumieć, co nam uczynili "najeźdźcy i wyzwoliciele"?? Chyba nie... Znajomym Niemcom, którzy musieli opuścić rodzinny Stettin / Szczecin często przypominałem... Polacy stracili więcej terenów aniżeli otrzymali i też musieli opuścić na zawsze swoje domy...z czyjej winy? Sami przyznawali, że oni sami zaczęli wojnę i ponieśli za to wysoką karę...

Nie przesadza się przecież starych drzew...

Czytam z ogromnym zainteresowaniem książki, których autorem jest Profesor Stanisław Sławomir Nicieja pt. Kresowa Atlantyda...aktualnie ukazała się XI część - gorąco polecam. (Na marginesie...na youtube można znaleźć cykl audycji z Radia Opole  - Na Kresy z Nicieją...gdzie autor opowiada po kolei o miastach opisywanych w książkach...fantastyczne!)  Autor opisuje z ogromną pasją losy naszych kresowych wsi, miast i ludzi tam żyjących. Ludzie, wynalazki, osiągnięcia o światowym formacie. Pisze na tyle ciekawie okraszając swoje opowieści zdjęciami, że wciąż jest tego za mało.. wciąż czekam na historie z Grodna, Wilna...


wydana później Kresowa Atlantyda z rozdziałem o Grodnie







Cieszą tym bardziej wiadomości o naszych Rodakach kultywujących polskie tradycje, dbających o polski język. Moi dziadkowie i tata pochodzą z tych okolic, przedwojenne województwo Białostockie (Kuźmicze, Werejki) - przesiedleni do Szczecina jechali pociągiem ponad miesiąc...osiedli w Jezierzycach rozpoczynając nowe życie "na wygnaniu". Tu pisałem to co usłyszałem:

https://jezierzyce242.blogspot.com/2016/11/z-pieknych-kresow-do-jezierzyc-szczecin.html

Zawsze z mocno bijącym sercem obserwuję losy Polaków, którzy pozostali w tych miastach. Marzę o tym, żeby porozmawiać z ludźmi, którzy pamiętają jeszcze wielką Polskę...a kiedy odejdą, z ludźmi, którzy ich pamiętają....to bezcenny skarb. Ludzie fantastyczni, serdeczni, pomocni, patrioci...trudno dziś takich znaleźć. Polska żyje w ich sercach i w ich pamięci...warto ją poznać bliżej.



Pamiętajmy o tym skąd pochodzimy i bądźmy z tego dumni. W tych trudnych, zmieniających się szybko czasach nasi Rodacy z tęsknoty za Ojczyzną dają najlepsze przykłady patriotyzmu i miłości do Polski.
Nie ma dyskusji o kolorze flagi...bo jest jedna, ta biało-czerwona.
Serce się raduje... dziękuję im za to, że dzięki nim jestem dumny z tego skąd pochodzę -  z tego, że wszyscy jesteśmy Polakami, że nasze tradycje to Bóg, Honor, Ojczyzna !! Oni o tym wiedzą.

Pamiętajcie o nich, bo każda pomoc i dobre słowo dodaje im sił!

Polska Szkoła w Grodnie

https://www.facebook.com/PSSim.JPIIwGrodnie/posts/1851882634932216?comment_id=1852031611583985&notif_id=1537132019262605&notif_t=feed_comment_reply

Muszę tam wreszcie pojechać...teraz mogę wyobrazić sobie Grodno patrząc na stare pocztówki...ileż to pokoleń przeminęło...ile lat, radości i łez.... A może kiedyś będziemy żyli bez granic, bez wojen.... wierzę, że rządzący państwami naszymi krajami o to zadbają...








WILNO






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz