Obie książki dotyczą historii ich rodziny związanej z napadem bandy banderowców ukraińskich w dniu 11 lipca 1943 w miejscowości Kisielin na Kresach (krwawa niedziela 11 lipca 1943 to dzień, gdy ukraińskie bandy napadły około 99 polskich miejscowości mordując w okrutny sposób polskich mieszkańców w tym wiele dzieci, kobiet, starców...zginęło kilkadziesiąt tysięcy Polaków - mówi się nawet o 100 000 ofiar ! Mówimy o ludobójstwie!!!. Dopiero w późniejszym okresie udało się zorganizować samoobronę, ale siły polskie były nieporównywalnie mniejsze.
Bandyci ukraińscy wymordowali w tym dniu dużą część ludzi zgromadzonych na niedzielnej mszy w kościele w Kisielinie. Części z nich udało się skutecznie obronić w tymże kościele - chociaż wielu poległo także w czasie krwawej obrony (od kul i granatów).
Nadal bardzo mało mówi się o tej bolesnej części polskiej historii, a nasi Rodacy wołają z zapomnianych mogił o pamięć o nich. Książka stanowi wspaniały pomnik dla tychże, niewinnie i bestialsko pomordowanych ludzi.
Jak mówi sam tytuł - nic nie jest w porządku, bo nasz "sąsiad" nadal nie potrafi rozliczyć się z tą historią. Nie potrafią przyznać się do dokonanej na Polakach rzezi, co więcej wychwalają bandytów, jako swoich bohaterów. Pamiętajmy, tyle możemy dla naszych Rodaków zrobić...
Dodatkowo dostępne są materiały filmowe, z bezcennymi relacjami świadków tych zdarzeń. W filmie pokazane są między innymi wypowiedzi mamy autora książki (która przeżyła rzeź) oraz Pana Krzesimira. Co ciekawe w części "Oczyszczenie" spotkał on mordercę jego dziadków, którzy także żyli w Kisielinie i zginęli z rąk banderowców - poruszający materiał - polecam!!
Było sobie miasteczko
https://www.youtube.com/watch?v=6bl7oprPowA
Oraz kontynuacja OCZYSZCZENIE
https://www.youtube.com/watch?v=tQJUgscElig&t=31s
Opowiadanie świadków rzezi..
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz