wtorek, 2 czerwca 2015

Dzieci dzieci.....słodkie dzieciństwo

Pomyślałem sobie, że tak chwilę po Dniu Dziecka mogę życzyć wszystkim dzieciom i tym, którzy dziećmi nadal w sercu się czują.................

...........pięknego życia, pełnego natury - takiego jakie miałem okazję przeżyć w Jezierzycach !

No bo czy jest coś lepszego od biegania boso po łące za pięknym motylem  czy biedronką... zrywania stokrotek czy kaczeńców....chodzenia po rozgrzanym od słońca, palącym w stopy piasku.....czy też kłującym ściernisku pachnącym jeszcze zbożem...albo zapachu świeżo skoszonej trawy.....jazdy na wozie drabiniastym pełnym siana lub słomy... od codziennego kąpania się  w jeziorze i rzece, łapania ryb, smaku pieczonych w ognisku ziemniaków, kiełbasy, chleba i raków.....od zajadania się czereśniami, jabłkami, gruszkami, śliwkami, wiśniami, truskawkami, winogronem albo porzeczkami lub rabarbarem z cukrem, jagodami, malinami, poziomkami albo jeżynami nazbieranymi w lesie..zapachem grzybów....spotkaniem na swojej drodze żuka, zaskrońca, myszy, dzika, jelenia, zająca czy lisa....od śpiewu dzikich ptaków...odgłosu płynącej w strumieniu zimnej wody..puszczania statków z kory lub papieru...od gry z kolegami w chowanego czy kapsle...gry w piłkę nożną od rana do wieczora....a zimą od ślizgania się po zamarzniętym i strzelającym od pęknięć lodzie na jeziorze, jeżdżenia godzinami na sankach...kuligu w lesie...bitwy na śnieżki....od zasp nie pozwalających dotrzeć do szkoły....od rozgrzanego pieca kaflowego....no i zapachu pieczonych w piekarniku jabłek....a na koniec od ciepła rozgrzanej od pieca poduszki..... ???
                 .............nie ma niczego piękniejszego i nigdy już nie będzie......



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz