Każdego
dnia, gdy wychodził z pracy, wsypywał do kanki cement i przynosił go "w
porcjach" do domu. Pewnego
dnia, jego koledzy postanowili zrobić mu kawał i wlali do kanki rozrobiony
gips, a na samym wierzchu nasypali dla kamuflażu trochę suchego cementu.
Pracownik
bardzo mocno zdziwił się w domu z zastanej w kance niespodzianki i już nigdy
więcej cementu nie wynosił :-)
lata 70te
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz